Wstałam wcześnie ponieważ wybierałam się na dni otwarte w jednym z liceów w moim mieście.
Zaczęły się o 9:00 więc aby móc jeszcze się wykąpać i coś posprzątać, musiałam wstać około 6:00 rano co było baardzo bolesne ;> Wczoraj miałam bierzmowanie, 2,5 godziny stania w kościele, później prezenty, pieniążki, jedzenie i tak dalej. Tak więc, od piątku możecie mówić do mnie Franciszka ;)
Wracając do dzisiejszego ranka to dopiero wróciłam ze szkoły. Liceum to wywarło na mnie bardzo dobre wrażenie i mam nadzieję że się dostanę. Najadłam się, dostałam jakieś gazetki,informatory, był koncert chóru,pełno doświadczeń,jakaś mała matura z matmy (!?) a na sam koniec taki całkiem znany (w naszej mieścinie) zespolik zagrał kilka kawałków. Nagrali kiedyś piosenkę, która strasznie mi się wkręciła (kawałek tekstu w tytule posta) i gdy jedna z przewodniczek mojej grupy zapytała czy znamy ten zespół zanuciłam sobie właśnie ten utwór. Ona na to,że szkoda że nie go nie zagrali,a wokalista na to,że jeżeli chcę to mogą go zagrać ♥ Siedziałam i śpiewałam sobie razem z nimi ;) Do domu na szczęście odwiózł mnie kolega z tej właśnie placówki, gdyż spotkałam Go gdy odgrywał speca od matematyki ;) Strasznie bolą mnie nogi, oglądam coś takiego jak "catfish" na MTV i jem torcik który został z bierzmowania. Resztę dnia spędzę na powtarzaniu materiału do egzaminów i właśnie po nich możecie spodziewać się kolejnej notki. Mam nadzieję że przyjmiecie jakoś moje załamanie egzaminem z matematyki gdyż iż ponieważ wcaleee jej nie umiem ;)Próbne egzaminy 8/20 punktów. MISTRZOSTWO ♥ Jestem tylko troszkę rozczarowana...na profilu na który się wybieram nie można uczyć się Francuskiego, a strasznie chciałam. Mam do wyboru rosyjski albo niemiecki ;c Poza tym to strasznie strasznie strasznie strasznie mocno ściskam i dziękuję stałej obserwatorce mojego starego bloga Malik dzięki której zdecydowałam się dalej pisać gdyż strasznie mnie zmotywowała ;)
Dziękuję Ci kochana.
Taki w sumie mało ciekawy ten post. Nie wiem o czym mam dalej pisać tak więc aby was nie zamęczać skończę. Dorzucę wam piosenkę która patronuje dzisiejszemu dniu oraz jakiś opis ;)
Xoxoox ;*
Trzymam kciuki za dostanie się do tego liceum. Lubię ten utwór. :). Gdzie masz witrynę 'obserwatorzy', ponieważ nie widzę.. :C
OdpowiedzUsuńJeśli znalazłabyś troszkę czasu, by zobaczyć lub skomentować mojego bloga to bardzo proszę, bo przecież sama wiesz jakie to jest ważne. Odwdzięczę się tym samym :)
http://modaprzemijastylpozostajex3.blogspot.com/
Dziękuję + już dodałam tę witrynę. Zapomniałam o niej hahah ;>
OdpowiedzUsuńOkej, również będę obserwowała gdyż masz świetnego bloga ! ;)
Bardzo fajnie i ciekawie piszesz. Tytuł posta super ^^ Ja zaś w liceum do którego się wybieram (za rok, co prawda) nie ma hiszpańskiego, zaś francuski to jest w każdym liceum z moim mieście :/ Powodzenia na egzaminach!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i obserwuję.
Zapraszam: http://konie-filmy-ksiazki.blogspot.com/
Franciszka ;3 Ja zawsze chciałam sobie zabrać Cecylia i chyba zdania nie zdążę zmienić,bo został mi tylko roczek niecały :D Co do piosenek - cóż,nie wiedzieć czemu,nie lubię tych po polsku ;) Trzymam kciuki,żebyś się dostała :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie : http://okiem-znudzonej.blogspot.com/ :P
Jak co,ja to Zielona Żaba,ale nie umiem się przelogować :>